Weszłam. Zawsze uwielbiałam przebywać na zewnątrz. Moją ulubioną porą roku jest chyba wiosna, w tedy wszystko budzi się do życia, a na łąkach jest pełno kwiatów. Teraz rosną tu tylko wysokie trawy i kujące krzewy. Zamknęłam oczy i zaczęłam wdychać świeże powietrze.