Weszłam. Skończyłam dziś wcześniej lekcje, mimo to nie spieszyło mi się do domu. Mama wyjechała w delegację, wiele osób pomyślało by, że to kolejny powód, żeby wrócić do domu i zrobić dziką imprezę. Może i bym tak zrobiła, ale jest jeden problem... Nikogo tu nie znam... Nie pozostaje mi nic tylko cieszyć się tą śliczną jesienną pogodą...